Polska afiliacja oczami klienta z zagranicy

Prowadziłem ostatnio rozmowy z ecommerce’ami z zagranicy, które planują wejść do Polski. Robiliśmy wspólny research, odbyliśmy kilka spotkań. Postanowiłem podzielić się z Wami komentarzami zagranicznych kolegów na temat polskiej afiliacji, choć zdaję sobie sprawę, że poruszyć ten temat, to jak wrzucić krewetkę do wentylacji w samochodzie.

Klient zagraniczny, dewizowy, spory budżet na start, więc wszyscy bardzo mili i gościnni, jednak pierwsze wrażenie nie trwało zbyt długo. Prysło w momencie gdy po raz pierwszy padła propozycja rozliczeń w modelu CPC (cost per click). Prawie każda kolejna rozmowa wyglądała tak samo.

„W biznesie internetowym, podobnie jak w każdym innym chodzi o klientów. Również ci, którzy sprzedają kliki powinni myśleć o swoich klientach, antycypować ich potrzeby i wychodzić im na przeciw” – usłyszałem po pierwszym spotkaniu.

„Ciekawe czy ci, którzy w rozliczeniach z klientem za performance uznają kliki, kierują się tymi samymi zasadami rozliczając się ze swoimi sprzedawcami? Czy pracownikom sprzedaży płaci się za liczbę odbytych rozmów telefonicznych czy za klienta? To dlaczego w afiliacji w Polsce jest inaczej? Przecież programy partnerskie to outsourcing działu sprzedaży.” – padło gdzieś pomiędzy spotkaniami.

Tłumaczę więc, że w Polsce jest rynek wydawcy i to wydawcy sprawa w jaki sposób będzie sprzedawał swój ruch, ale w odpowiedzi słyszę – „Czy afiliacje są do handlowania ruchem? Do tego nie potrzeba ani pośredników, ani zaawansowanej technologii. Nie trzeba też nie wiadomo jakich znajomości, żeby zgłosić się do dużych portali i bezpośrednio u nich zostawić swój budżet w klikach. Money talks…”

„Jeśli wydawca proponuje CPC to wiem, ze chce mi sprzedać po prostu jakikolwiek ruch. Jakikolwiek nie wystarczy. Dziś interesują mnie klienci i jestem w stanie sowicie wynagrodzić partnerów za prawdziwe efekty. Zawsze kusi model biznesowy oparty na naiwności klientów, ale to ma krótkie nogi.”

Mimo wszystko wiem, że jest w Polsce sporo zwolenników modelu CPC, w tym reklamodawców, którzy kupują kliki w afiliacji – ciekaw jestem jakie macie argumenty na poparcie swojej strategii?