Współpracując z większą liczbą sieci, musisz deduplikować, żeby nie przepłacać. Jak to robić?

Prowadzenie programu partnerskiego w wielu sieciach afiliacyjnych kusi dostępem do większej liczby wydawców, ale przede wszystkim niesie zagrożenie wielokrotnej wypłaty prowizji za tę samą transakcję. W Polsce blisko połowa programów partnerskich występuje na liście dwóch i więcej sieci.

Podobny problem miał Thomas Cook, jeden ze światowych liderów branży turystycznej. Mimo, iż prowadził swój program partnerski tylko na dwóch platformach – w Polsce, współpraca z 5 i więcej sieciami na raz, nie jest niczym nadzwyczajnym – miał przeczucie, że często zdarza im się płacić podwójnie za tego samego klienta.

Diane Higgins, Head of Performance, postanowiła zająć się tym tematem na poważnie. Afiliacje są w dużym stopniu zależne od technologii. Ponieważ nie ma chyba firmy na świecie, w której zasoby własne IT byłby dostępne od zaraz, Thomas Cook zatrudnił ludzi z zewnątrz, którzy specjalizowali się w zarządzaniu tagami i obiecywali szybkie rezultaty.

Nie po raz pierwszy okazuje się, że dużo efektywniej jest skorzystać z gotowego i wypróbowanego narzędzia, niż samemu, miesiącami, borykać się z opracowywaniem logiki, wykonawstwem i usuwaniem błędów. Już w ciągu pierwszego miesiąca stosowania narzędzia do zarządzania tagami, koszty związane z prowadzeniem programu partnerskiego ograniczono o 25%.

Zamiast kilku tagów na stronie potwierdzenia transakcji, pochodzących z PPC, kampanii display i afiliacji, zastosowano 1 tag narzędzia zewnętrznego, które pozwoliło w prosty sposób dodawać, usuwać i zarządzać wszystkimi tagami na stronie. Dzięki temu Higgins mogła również generować szczegółowy raport prezentujący każdy klik na ścieżce zakupowej klienta, co pozwoliło efektywnie przyznawać prowizję za „last click”.

Oferta narzędzi do zarządzania tagami jest dość spora: Adobe, Bright Tag, Cara Europe, Datalicious, DC Storm, IBM, Krux Digital, QuBit, Search Discovery, Site Tagger, Tag Commander, TagMan, Tealium, UberTags. W większości przypadków koszty związane z zarządzaniem tagami uzależnione są od wolumenu odsłon.

Odkąd korzystamy z TagMana, zarządzanie tagami przejął dział marketingu. Wcześniej dodanie nowego taga zajmowało działowi IT średnio kilka dni, dziś w marketingu robimy to w kilkanaście minut – dodaje Higgins.