Dlaczego marki potrzebują Performance Marketingu?

Carla Arrindell z OMG przedstawia jak OPM może zmniejszyć ryzyko po stronie reklamodawcy.

Performance Marketing składa się z wielu działań wykorzystujących cały przekrój kanałów marketingu online – społeczności, SEO, kontent, PPC, email, itp. Łączy je jedna wspólna cecha: płatność zostaje naliczona, gdy wystąpi pożądany efekt. Tym samym im bardziej efektywna kampania performance’owa, tym wyższy jej koszt, ale jeszcze wyższy przychód.

Dzielone ryzyko

Zaletą kampanii Performance Marketigowych jest nie tylko płatność za efekt, ale również rozłożenie ryzyka na reklamodawcę i wydawcę. **W przypadku tradycyjnych kampanii całe ryzyko brał na siebie reklamodawca płacąc za przestrzeń reklamową, czas czy wyświetlenia bez względu na efekty**.

W modelu CPM całe ryzyko ponosi reklamodawca – efekt takich kampanii trudny jest do przewidzenia. W modelach CPA, CPL, gdzie akcją, za którą wydawca otrzymuje zapłatę jest wypełniony formularz kontaktowy, lub sciągnięcie aplikacji/ gry, ryzyko rozkłada się mniej więcej w równym stopniu na reklamodawcę i wydawcę. Sam lead czy download nie gwarantuje jeszcze przychodu reklamodawcy. Część leadów dostarczonych przez wydawcę nie zostanie zaakceptowana, co będzie stanowić jego ryzyko.

Najkorzystniej, z punktu widzenia reklamodawcy, przedstawia się model CPS, gdzie prowizja dla wydawcy występuje tylko wtedy kiedy jest sprzedaż. Zawsze jednak występuje jakieś ryzyko, choćby związane z fraudem.

Wartość dodana Performance Marketingu

Marka realizując samodzielnie kampanię PPC ponosi koszt za klik, w zamian pozyskując ruch na swojej stronie. Czy ten koszt się zwróci? To kwestia, która w całości zależy od działu marketingu firmy. To ich ryzyko.

Jak zmieni się sytuacja, gdy do powyższego przykładu dodamy element Performance Marketingu. Budżet, który firma przeznaczała na PPC zostaje skierowany do wydawców. To oni, przy pomocy linków sponsorowanych, będą teraz generować ruch, z tą tylko różnicą, że reklamodawca zapłaci nie jak to było wcześniej za klik, tylko prowizję od wygenerowanej w ten sposób sprzedaży. Spora część ryzyka zostanie przeniesiona na wydawcę. Zastanawiacie się jak to jest, że wydawcy się to opłaca? Z reguły wydawcy specjalizują się w wybranych kanałach Marketingu Online, w których potrafią być dużo skuteczniejsi niż reklamodawcy.

Podejście oparte na „performensie” w różnych kanałach marketingu zwiększa efektywność kampanii jeśli chodzi o pozyskiwanie i angażowanie klientów oraz generowanie sprzedaży, obniżając przy tym ryzyko reklamodawcy i zwiększając ROI.

Elastyczność i skala

Mniejsze ryzyko i większy zwrot oznacza, że firmy mogą włączyć do swojej strategii szerszą gamę kanałów i typów kampanii, a ich działy marketingu mogą w większym stopniu skupić się na kontroli i analizie rezultatów niż samodzielnie realizować kampanie. Wielu reklamodawców ma problem z „mobile’em”, co nie oznacza, że nie mogą oni zdobyć zasięgu w tym obszarze. Pewien spory bank wykorzystał model „cost per call”, żeby dotrzeć do użytkowników wyszukujących na komórkach uzyskując ROI na poziomie 16:1 – lepiej niż w jego własnych kampaniach na porównywarkach cenowych.

Zasięg i dywersyfikacja

Zasięgi jakimi dysponują najwięksi wydawcy nie robią wrażenia chyba tylko na tych, którzy nie wiedzą czym jest Performance Marketing. Olbrzymie zasięgi stron z voucherami, porównywarek, portali i wortali pozwalają targetować i docierać do wybranej grupy odbiorców z dużą dokładnością i przy atrakcyjnych stawkach.

Krajobraz Marketingu Online stale się zmienia. Użytkownicy stają się odbiorcami szerokiej gamy formatów mediowych na wielu różnych urządzeniach. Performance Marketing daje firmom możliwość dotarcia do użytkowników przez ich ulubione kanały dostarczając mierzalne rezultaty i rozkładając ryzyko na wielu graczy.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *