5 sposobów jak rozpoznać konwertującego wydawcę

Może zabrzmi to banalnie, ale sukces programu partnerskiego zależy od dobrze dobranych wydawców, oraz umiejętności przekonania ich do twojej oferty.

Nie chodzi tu jakichkolwiek wydawców, o jakąś konkretną ich liczbę, istotne jest tylko to czy konwertują. Zasada 80/20 jest tu dobrze znana – większość sprzedaży pochodzącej z afiliacji będzie generowana przez niewielką grupę wydawców, których każdy reklamodawca chciałby mieć w swoim programie, jednak ich możliwości, przestrzeń reklamowa, nie są nieograniczone.

Zanim jednak będziesz miał okazję przekonywać wydawcę do współpracy, musisz umieć rozpoznać, który to ten najskuteczniejszy.

1. Pomyśl o swojej marce i celach biznesowych

Zanim zaczniesz optymalizować konwersję z afiliacji, należałoby spojrzeć szerzej na całość twoich działań marketingowych, ich mocne i słabe strony. Skupiasz się na pozyskaniu nowych klientów, chciałbyś poprawić pozycję w wynikach wyszukiwania, poprawiasz konwersję na stronie, być może rozważasz retargetowanie użytkowników, a może masz świetną ofertę, tylko zbyt mały zasięg? Afiliacje to skrzyżowanie wszystkich kanałów marketingu – prawdopodobnie właśnie wśród wydawców znajdziesz ekspertów, którzy pomogą ci w rozwiązać konkretne problemy.

2. Rozpatrz kluczowe statystyki

Analiza kluczowych statystyk twojego biznesu kryje w sobie wiele wskazówek dotyczących tego, jaki typ afilianta przyniesie najwięcej korzyści lub czy w ogóle iść w programy partneskie. Zaczynając od wskaźnika konwersji, którego niskie wartości mogą zniechęcić wielu wydawców do podjęcia współpracy. Z drugiej strony jego niski poziom sugeruje, że może retargeterzy powinni zająć się porzucanymi koszykami w twoim sklepie. Z kolei statystyki aktywnych użytkowników w zestawieniu ze statystykami wydawcy pozwolą ocenić potencjał jaki jest (bądź go nie ma) w programach partnerskich.

3. Spójrz na dane demograficzne i przemyśl targetowanie

Świętym gralem marketingu jest dotarcie do odpowiedniego użytkownika we właściwym momencie, miejscu i z właściwym przekazem. Spójrz więc jak wyglądają dane demograficzne opisujące grupę docelową, do której zdobędziesz dostęp poprzez afiliantów. Czy tych odbiorców da się posegmentować, żeby móc spersonalizować do nich przekaz? Przykładem takich cech mogą być: wiek, płeć, stan cywilny, profesja, zainteresowania, lokalizacja, język. Niektórzy wydawcy są w stanie dostarczyć również informacji nt. zainteresowań docelowej grupy odbiorców, np. poprzez rejestrację ich wcześniejszych zachowań.

4. Sprawdź konkurencję i informacje, którymi dysponuje sieć

Jeśli coś działa dla twojej konkurencji, dlaczego nie miałoby zadziałać również dla ciebie? Znam te wszystkie teorie o byciu pierwszym, ale wiem też, jakie korzyści płyną z podpatrywania. Gdy powstawał kwejk, istniały już demotywatory. Gdy powstawała nasza-klasa, istniało conajmniej kilka bardzo podobnych portali.
Warto więc śledzić kto i na jakim wertykalu się reklamuje. Sieć afiliacyjna również powinna wiedzieć i podpowiedzieć jakie miejsca najlepiej pasują do twojego profilu.

5. Dywersyfikuj

Wielu rożnych wydawców, to możliwość dotarcia do wielu różnych grup odbiorców. Nawet jeśli wydawcy operują na tym samym obszarze, być może docierają do tych samych odbiorców, ale na różnych etapach ich ścieżki zakupowej. Na pewno wśród twoich wydawców powinni się znaleźć eksperci od konwersji, czyli cashbacki i kody rabatowe. Jednocześnie warto rozejrzeć się za tzw. partnerami technologicznymi, którzy specjalizują się w optymalizowaniu konwersji na stronie, retargetingu (również w emailach), display’u w programmatic’u i płatnym wyszukiwaniu. Wszystko to powinno być doprawione szczyptą wydawców kontentowych, np. blogerów, którzy pomogą zbudować zaufanie do marki. Więcej na temat zaufania pisze Daniel Kotliński tutaj.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *